Cena: 34.75 zł
Sklep: madbooks.pl
Kup teraz JĘZYK MYÅšLI LOT 2 za 34.75 zł w księgarni madbooks.pl
Jedna z najbardziej prowokacyjnych i najciekawszych książek w filozofii analitycznej, swego rodzaju ikona tej filozofii. Autor rozwija tu przedstawi...
zobacz więcej informacji
Cena: 34.75 zł
Sklep: madbooks.pl
Kup teraz JĘZYK MYÅšLI LOT 2 za 34.75 zł w księgarni madbooks.pl
Wydawca: brak danych
Kategoria: Książki naukowe i popularnonaukowe
ISBN: 9788301168063
Waga: b/d kg
Rok wydania: 2011
Jedna z najbardziej prowokacyjnych i najciekawszych książek w filozofii analitycznej, swego rodzaju ikona tej filozofii. Autor rozwija tu przedstawionÄ… przez siebie w latach 70-tych (w LOT 1) hipotezÄ™ jÄ™zyka myÅ›li, jÄ™zyka umysÅ‚owego, poÅ‚Ä…czonÄ… z obliczeniowÄ… koncepcjÄ… umysÅ‚u. PomysÅ‚y z LOT 1 wywoÅ‚aÅ‚y interdyscyplinarnÄ… debatÄ™, a wÅ‚aÅ›ciwie – jak zwykle w przypadku Fodora – wÅ›ciekÅ‚Ä…, zaciÄ™tÄ… i emocjonujÄ…cÄ… polemikÄ™. LOT 2 jÄ… podsumowuje, aktualizuje i rozwija, oczywiÅ›cie wciąż w stylu zaczepnym, charakterystycznym dla autora. Przynosi też nowe idee, m.in. kompozycyjność myÅ›li, a także pobudzajÄ…ce do myÅ›lenia analizy i krytyki teorii najwybitniejszych myÅ›licieli analitycznych: Quine'a, Wittgenteina, Sellarsa, Putnama, Dennetta, Ryle’a, Brandoma i innych. PoszukujÄ™ teorii umysÅ‚u poznajÄ…cego. Nie obchodzi mnie, czy bÄ™dzie to teoria filozoficzna, psychologiczna, czy zarówno filozoficzna, jak i psychologiczna, czy też ani taka, ani taka, póki bÄ™dzie prawdziwa. A jeÅ›li prawdziwość to zbyt wiele, zadowolÄ™ siÄ™ wewnÄ™trznie spójnÄ… teoriÄ…, która bÄ™dzie zgodna z dotychczasowymi Å›wiadectwami. JeÅ›li zaÅ› i to oczekiwanie okaże siÄ™ zbyt wygórowane, zadowolÄ™ siÄ™ teoriÄ…, która bÄ™dzie najlepsza spoÅ›ród obecnie dostÄ™pnych propozycji. Bóg jeden wie, że nie proszÄ™ o zbyt wiele. W szczególnoÅ›ci wiÄ™c nie uważam tej książki za projekt z zakresu filozofii „analitycznej”, jeÅ›li oznacza ona analizowanie słów, pojęć lub ich użycia. O ile mi wiadomo, projekty tego typu zawsze koÅ„czyÅ‚y siÄ™ niepowodzeniem i chyba zawsze tak bÄ™dzie. Dlatego nie jestem zwolennikiem metody „wznoszenia siÄ™ na poziom semantyczny”. Nie bÄ™dÄ™ na przykÅ‚ad udawaÅ‚, że mówiÄ™ o sÅ‚owie „umysÅ‚”, gdy faktycznie chodzi o umysÅ‚y, ani o sÅ‚owie „myÅ›lenie”, gdy rzecz dotyczy myÅ›lenia. I tak dalej. WedÅ‚ug mnie przejÅ›cie na poziom semantyczny niemal zawsze koÅ„czy siÄ™ myleniem teorii tego, jak siÄ™ rzeczy majÄ…, z teoriami tego, jak o tych rzeczach mówimy i myÅ›limy. Po co mi to? I tak jestem wystarczajÄ…co zdezorientowany. Dobra, zaczynamy.
KUP TERAZ