Cena: 44.99 zł
Sklep: artravel.pl
Kup teraz Krzysztof Wielicki. Mój wybór. Wywiad-rzeka. Tom 1 za 44.99 zł w księgarni artravel.pl
Rok 1996. Krzysztof Wielicki zdobywa Koronę Himalajów i Karakorum, a ja połykam wspinaczkowego bakcyla. „Mistrz sztuki cierpienia†przez długi...
zobacz więcej informacji
Cena: 44.99 zł
Sklep: artravel.pl
Kup teraz Krzysztof Wielicki. Mój wybór. Wywiad-rzeka. Tom 1 za 44.99 zł w księgarni artravel.pl
Wydawca: Góry Books
Kategoria: Menu/Literatura podróżnicza
ISBN: 9788362301218
Waga: b/d kg
Rok wydania: b/d
Rok 1996. Krzysztof Wielicki zdobywa KoronÄ™ Himalajów i Karakorum, a ja poÅ‚ykam wspinaczkowego bakcyla. „Mistrz sztuki cierpienia†przez dÅ‚ugi czas kojarzyÅ‚ mi siÄ™ ze zdjÄ™ciem, które otwieraÅ‚o obszerny wywiad opublikowany wówczas na Å‚amach kolorowego „Magazynuâ€, dodatku do „Gazety Wyborczejâ€: Wielicki z kaÅ‚asznikowem w rÄ™ku po zejÅ›ciu z Nanga Parbat. Klimat tej fotografii Å›wietnie pasowaÅ‚ do nadzwyczaj Å›miaÅ‚ego stylu, w jakim zdobyÅ‚ „MorderczÄ… GórÄ™â€. NiedÅ‚ugo później po raz pierwszy zobaczyÅ‚em go na żywo. ByÅ‚o to w hali Korony Kraków podczas finałów Mistrzostw Polski we wspinaczce sportowej, gdzie prelekcja Krzysztofa stanowiÅ‚a jednÄ… z atrakcji przygotowanych przez organizatorów dla tÅ‚umnie zgromadzonej publicznoÅ›ci. DziÅ› niewiele pamiÄ™tam z tego wystÄ…pienia, poza jednym – himalaista zrobiÅ‚ na mnie wrażenie bezpretensjonalnoÅ›ciÄ… oraz dystansem do siebie i swoich osiÄ…gnięć. SpodziewaÅ‚em siÄ™ „martyrologii†i patosu, które kojarzyÅ‚y mi siÄ™ z oÅ›miotysiÄ™cznikami i strefÄ… Å›mierci, a otrzymaÅ‚em lekkÄ… i peÅ‚nÄ… humoru opowieść elokwentnego i dowcipnego bohatera. W tym czasie zainteresowaÅ‚em siÄ™ historiÄ… sportów wspinaczkowych na dobre. I dopiero wtedy mogÅ‚em w peÅ‚ni docenić znaczenie Wielickiego nie tylko w dziejach polskiego, ale także Å›wiatowego himalaizmu. ZaczÄ…Å‚em gromadzić literaturÄ™ górskÄ…, której szukaÅ‚em zarówno w ksiÄ™garniach, jak i na zakurzonych regaÅ‚ach – wtedy jeszcze licznych – krakowskich antykwariatów. PamiÄ™tam swoje zdziwienie, kiedy uÅ›wiadomiÅ‚em sobie, że wydany w 1997 roku albumik Korona Himalajów jest jedynÄ… książkowÄ… pozycjÄ… omawiajÄ…cÄ… – i to wyrywkowo – karierÄ™ Mistrza. W zestawieniu z czterema książkami o Wandzie Rutkiewicz i trzema o Jerzym Kukuczce, które ukazaÅ‚y siÄ™ do tamtego czasu, byÅ‚ to oczywisty dysonans. Jedyne wytÅ‚umaczenie byÅ‚o takie, że ci wielcy himalaiÅ›ci nie mogli już zapisać nowych kart w historii swoich karier. Krzysztof zaÅ› wciąż byÅ‚ czynnym alpinistÄ…, który – choć ewidentnie stworzyÅ‚ wÅ‚aÅ›nie swoje opus magnum – miaÅ‚ ochotÄ™ na wiÄ™cej. Wówczas byÅ‚bym gotów zaÅ‚ożyć siÄ™ o duże pieniÄ…dze, że owa, jakże ewidentna luka w polskim piÅ›miennictwie górskim, zostanie wypeÅ‚niona w ciÄ…gu maksymalnie kilku lat. Z pewnoÅ›ciÄ… nie uwierzyÅ‚bym, że nic siÄ™ w tej kwestii nie wydarzy przez nastÄ™pne, bagatela, półtorej dekady! Nie muszÄ™ chyba dodawać, że przez myÅ›l mi nawet nie przeszÅ‚o, że kiedyÅ› sam postaram siÄ™ te zalegÅ‚oÅ›ci nadrobić... W pierwszej dekadzie XXI wieku, już jako redaktor naczelny magazynu GÓRY, spotykaÅ‚em siÄ™ z Krzysztofem wielokrotnie. Najczęściej widywaliÅ›my siÄ™ w kuluarach festiwali górskich i w salkach obrad jury alpinistycznych lub filmowych nagród. Przy bliższym poznaniu czar nie prysÅ‚. Zdobywca Everestu zimÄ… jest niezwykle otwartym i sympatycznym czÅ‚owiekiem, który potrafi być prawdziwÄ… duszÄ… towarzystwa. Zdumiewa także swoboda, jakÄ… prezentuje podczas wszelakich wystÄ…pieÅ„ publicznych. Tylko jednostki majÄ… taki dar, że jest im obojÄ™tne, czy wystÄ™pujÄ… przed dwoma osobami czy dwoma tysiÄ…cami ludzi. Na poczÄ…tku drugiej dekady XXI wieku brak biografii Wielickiego zaczÄ…Å‚ mi „doskwierać†osobiÅ›cie. Wówczas myÅ›laÅ‚em już o tym, by samemu zmierzyć siÄ™ z tym wyzwaniem, którego – nie wiedzieć czemu – nikt przede mnÄ… nie podjÄ…Å‚. PamiÄ™tam, jak po raz pierwszy zaproponowaÅ‚em Krzysztofowi wspólnÄ… pracÄ™ nad książkowym wywiadem. KorzystajÄ…c z uprzejmoÅ›ci organizatorów górskiego festiwalu, zjeżdżaliÅ›my terenowym samochodem z alpejskiego schroniska w poÅ‚udniowym Tyrolu – Krzysztof jako prelegent, a ja jako fotograf imprezy. Szybki transport byÅ‚ konieczny, aby Wielicki bezproblemowo zdążyÅ‚ na swoje wystÄ…pienie. Niestety, moja propozycja nie padÅ‚a wtedy na korzystny grunt... Do tematu wróciÅ‚em kilka lat później. Ku mojemu miÅ‚emu zaskoczeniu, tym razem Mistrz powiedziaÅ‚ tak. PierwszÄ… połówkÄ™ owocu naszej pracy, trzymasz, Drogi Czytelniku, w rÄ™ce. Zapewne nasuwa siÄ™ pytanie, dlaczego zdecydowaliÅ›my siÄ™ podzielić materiaÅ‚ na dwie części. ByÅ‚y dwa powody takiego rozwiÄ…zania. Po pierwsze, bogactwo materiaÅ‚u archiwalnego. Wielicki przez lata zgromadziÅ‚ ogromne archiwum zdjęć, dokumentów, korespondencji, pocztówek wyprawowych i pamiÄ…tek. Po ich wstÄ™pnej inwentaryzacji okazaÅ‚o siÄ™, że jeÅ›li chcemy je choćby częściowo wykorzystać, jeden wolumen zmusi nas do redukcji i ograniczeÅ„. A że od zawsze jest mi bliskie powiedzenie „jedno zdjÄ™cie mówi wiÄ™cej niż tysiÄ…c słów†– decyzja byÅ‚a prosta. Po drugie – i chyba ważniejsze – omawiajÄ…c, etap po etapie, barwnÄ… karierÄ™ alpinistycznÄ… Wielickiego, nie musieliÅ›my polegać jedynie na jego pamiÄ™ci. Otóż Krzysztof przez prawie caÅ‚e życie prowadziÅ‚ wyprawowe pamiÄ™tniki. Na nizinach nie robiÅ‚ żadnych notatek, ale udajÄ…c siÄ™ w jakiekolwiek – wyższe lub niższe – góry, chwytaÅ‚ za pióro i skrzÄ™tnie, dzieÅ„ po dniu, opisywaÅ‚ swoje górskie przygody. Wprawdzie w tych zapiskach nie ma zbyt wielu osobistych przemyÅ›leÅ„, przeważajÄ… skrupulatnie odnotowane fakty, ale byÅ‚y one nieocenionym materiaÅ‚em źródÅ‚owym w czasie naszej pracy. WykorzystywaÅ‚em je zarówno podczas przygotowywania siÄ™ do rozmów, jak i na etapie weryfikacji nagraÅ„. Czasem nawet staraÅ‚em siÄ™ podsyÅ‚ać mojemu rozmówcy skany wyselekcjonowanych stron przed rozmowÄ… – aby „odÅ›wieżyć†jego pamięć. Bez siÄ™gania do pamiÄ™tników część anegdot, zabawnych lub dramatycznych sytuacji poszÅ‚aby w zapomnienie. Przy okazji obaj wielokrotnie przekonaliÅ›my siÄ™, jak zawodna potrafi być ludzka pamięć. Z drugiej strony, „skutkiem ubocznym†tej metodologii, choć oczywiÅ›cie w pewnym sensie pożądanym, byÅ‚a powiÄ™kszajÄ…ca siÄ™ objÄ™tość tekstu. Mój wybór jest bardzo bogato ilustrowany. SiÅ‚Ä… rzeczy Å›rednia jakość techniczna ilustracji publikowanych w pierwszym tomie jest gorsza niż w drugim. Jestem jednak pewien, że nie tylko ja mam sÅ‚abość do historycznych zdjÄ™ciowych ciekawostek, które Å›wietnie oddajÄ… klimat epoki. Pojemna forma opowieÅ›ci oraz dygresyjna narracja bohatera o jego życiowych drogach i Å›cieżkach spowodowaÅ‚a, że zrezygnowaliÅ›my z wprowadzenia rozdziałów czy podrozdziałów. W wyszukaniu okreÅ›lonych tematów pomoże zainteresowanym żywa pagina, a historyczne informacje o przejÅ›ciach i wyprawach opisanych w tym tomie znalazÅ‚y siÄ™ w zestawieniu zamieszczonym na koÅ„cu książki. PeÅ‚en wykaz przejść i bibliografia zostanÄ… doÅ‚Ä…czone do drugiego tomu. Podczas pobytu w Chamonix w trakcie tegorocznej uroczystoÅ›ci rozdania ZÅ‚otych Czekanów, najważniejszych nagród przyznawanych za osiÄ…gniÄ™cia alpinistyczne, spotkaÅ‚em Ueliego Stecka. Szwajcar, którego z pewnoÅ›ciÄ… można nazwać jednym z najlepszych obecnie alpinistów na Å›wiecie, wskazywaÅ‚ wyczyny Wielickiego jako wielkÄ… inspiracjÄ™ do swoich szybkich, samotnych przejść w górach najwyższych. Kiedy dowiedziaÅ‚ siÄ™, że pracujÄ™ nad książkÄ… o polskim himalaiÅ›cie, poprosiÅ‚ mnie o wysÅ‚anie kilku informacji i zdjęć Krzysztofa w akcji, aby mógÅ‚ ich używać w trakcie swoich prelekcji. Jak widać, nawet trzydzieÅ›ci lat później najwybitniejsi Å›wiatowi przedstawiciele mÅ‚odszego pokolenia alpinistów doceniajÄ… dokonania naszego bohatera. Mam nadziejÄ™, że dla wszystkich czytelników Mój wybór bÄ™dzie inspiracjÄ… do podejmowania wyzwaÅ„, i to nie tylko tych górskich. „Każda dyscyplina sportu na poczÄ…tkowym etapie rozwoju charakteryzuje siÄ™ pewnego rodzaju spontanicznoÅ›ciÄ… i beztroskÄ…, która przepada w procesie jej profesjonalizacji†– pisaÅ‚ kiedyÅ› szwajcarski narciarz i alpinista Sir Arnold Lunn. Zapraszam do wehikuÅ‚u czasu – w podróż po najbardziej spontanicznych latach kariery alpinistycznej Krzysztofa Wielickiego, a także polskiego himalaizmu w ogóle.
KUP TERAZ