Cena: 28.58 zł
Sklep: profit24.pl
Kup teraz Szczęście posiadać dom pod ziemiÄ… | ZAKÅADKA GRATIS DO KAÅ»DEGO ZAMÓWIENIA za 28.58 zł w księgarni profit24.pl
Na książkę składają się trzy teksty, napisane przez trzy niezwykłe kobiety, którym przyszło żyć w strasznych czasach. Chaja Rosenblatt i Ry...
zobacz więcej informacji
Cena: 28.58 zł
Sklep: profit24.pl
Kup teraz Szczęście posiadać dom pod ziemiÄ… | ZAKÅADKA GRATIS DO KAÅ»DEGO ZAMÓWIENIA za 28.58 zł w księgarni profit24.pl
Wydawca: Centrum Badań nad Zagładą Żydów
Kategoria: Literatura faktu/Biografie
ISBN: 9788363444440
Waga: 0.5600 kg
Rok wydania: b/d
Na książkÄ™ skÅ‚adajÄ… siÄ™ trzy teksty, napisane przez trzy niezwykÅ‚e kobiety, którym przyszÅ‚o żyć w strasznych czasach. Chaja Rosenblatt i Rywka Schenker urodziÅ‚y siÄ™ na poczÄ…tku lat dwudziestych i w wojnÄ™ weszÅ‚y jako mÅ‚ode, lecz już dorosÅ‚e kobiety, Melania Weissenberg natomiast byÅ‚a od nich znacznie mÅ‚odsza – w 1939 r. miaÅ‚a zaledwie dziewięć lat. Chaja i Rywka spisaÅ‚y wÅ‚asne wspomnienia wkrótce po wojnie, a Melania prowadziÅ‚a swój dzienniczek na bieżąco, od wiosny 1942 aż do wyzwolenia w styczniu 1945 r. Melania pochodziÅ‚a z Krakowa, a Rywka i Chaja – z maÅ‚ego maÅ‚opolskiego sztetla. Rodziny Rywki i Chai byÅ‚y gÅ‚Ä™boko religijne, Melania zaÅ› dorastaÅ‚a w domu stosunkowo dobrze zasymilowanym. Mimo różnicy wieku i odmiennych typów narracji trzy prezentowane teksty Å‚Ä…czÄ… siÄ™ i uzupeÅ‚niajÄ… na wiele sposobów oraz na wielu pÅ‚aszczyznach. Przede wszystkim losy Chai, Rywki i Melanii spiÄ™li wspólnÄ… klamrÄ… Niemcy, którzy skazali je – wraz z resztÄ… polskich Å»ydów – na Å›mierć. ÅÄ…czyÅ‚a je też geografia – w momencie gdy rozpoczÄ™to likwidacjÄ™ skupisk żydowskich na terenie Generalnej Guberni, wszystkie trzy znalazÅ‚y siÄ™ w getcie w DÄ…browie Tarnowskiej, maÅ‚ym miasteczku poÅ‚ożonym kilkanaÅ›cie kilometrów na północ od Tarnowa. W obliczu nadciÄ…gajÄ…cej ZagÅ‚ady każda z nich obraÅ‚a innÄ… strategiÄ™ przetrwania… 25 I 1943. [PoniedziaÅ‚ek] Wielka zmiana w moim życiu! ZmieniÅ‚yÅ›my dziÅ› „mieszkanieâ€. PrzeniosÅ‚yÅ›my siÄ™ ze skrytki w stodole do skrzyni umieszczonej w ziemi. Jest wprawdzie otwór, by niby Å›wiatÅ‚o wchodziÅ‚o i powietrze, ale siedzieć nie można. Straszne jest to bezczynne leżenie przez caÅ‚e dnie, bo dopiero w nocy można wyjść, wyprostować siÄ™, na cuchnÄ…cÄ… stajniÄ™, zimnÄ… i ciemnÄ…, i drżeć na każde szczekniÄ™cie psa, ale to już rozkosz, bo po przeleżanym dniu koÅ›ci sobie nie czujemy. Ale jak dÅ‚ugo można to tak stać w tej ciemnoÅ›ci, zimnie i smrodzie? “ Melania Weissenberg To ja usÅ‚yszaÅ‚am straszne krzyki po niemiecku, natychmiast my weszli do kryjówki. Jak tylko zamaskowaÅ‚am kryjówkÄ™, to zaczyna siÄ™ strzelanie. Bardzo mi serce biÅ‚o jak kowadÅ‚em, jeden patrzyÅ‚ siÄ™ na drugiego, każdy milczaÅ‚. SÅ‚yszeliÅ›my okropne krzyki: Raus, o ile nie wyjdziecie z kryjówki, to wrzucamy granat. Każdy z nas byÅ‚ jak [s]paraliżowany, jeden siÄ™ patrzyÅ‚ na drugiego. Tymczasem zaczÄ™li strzelać do góry, żeby nas przestraszyć. Natychmiast otworzyÅ‚am drzwiczki, które byÅ‚y zamaskowane tak piÄ™knie, że to nie byÅ‚o możliwe poznać. Niemcy krzyczeli: RÄ™ce do góry i jak ktoÅ› ma broÅ„, to wszystko wyrzucić. MyÅ›my wyszli, każdy byÅ‚ blady jak trup†Rywka Schenker O godzinie 20 opuÅ›ciliÅ›my ukradkiem miasto. CzekaliÅ›my w polu, zanim ciemna noc zapadnie, i wyruszyliÅ›my w drogÄ™. ZostawiliÅ›my nasze ostatnie rzeczy, które mieliÅ›my ze sobÄ…, ponieważ wiedzieliÅ›my z doÅ›wiadczenia, że nawet bez paczek trudno nam bÄ™dzie dotrzeć do Tarnowa. Trudno sobie wyobrazić i opisać nasze poÅ‚ożenie. Rodzice nie byli w stanie kroku zrobić, ciÄ…gnÄ™liÅ›my ich jak sÅ‚upy drzewa. ByÅ‚am przekonana, że jeżeli nawet dobrniemy do Tarnowa – oni nie przybÄ™dÄ… żywi (...) ByÅ‚o to okoÅ‚o trzeciej godzinie nad ranem, niebo byÅ‚o usiane gwiazdami, na wschodzie horyzont zaledwie zaczÄ…Å‚ jaÅ›nieć. ZnaleźliÅ›my siÄ™ na dróżce, niedaleko której ciÄ…gnęła siÄ™ rzeka i wzdÅ‚uż której główna droga znajdowaÅ‚a siÄ™, prowadzÄ…ca z DÄ…browy do Tarnowa. Nagle sÅ‚ychać byÅ‚o piekielne roztrzaskanie. Zwracamy nasz wzrok w kierunku głównej drogi, na której widzieliÅ›my dÅ‚ugÄ… kolumnÄ™, toczÄ…cÄ… siÄ™ w kierunku DÄ…browy. ZawieraÅ‚a ona samochody, ciężarówki wojskowe oraz samochody pancerne. Szereg tych wozów ciÄ…gnÄ…Å‚ siÄ™ wzdÅ‚uż przeszÅ‚o kilometra. Åatwo zrozumieć: komisja deportacji jedzie prosto do DÄ…browy, aby wytÄ™pić Å»ydów. Chaja Rosenblatt
KUP TERAZ