Cena: 28.25 zł
Sklep: madbooks.pl
Kup teraz Metamorfozy za 28.25 zł w księgarni madbooks.pl
Na drugi dzień zaraz po szkole razem z ojcem zawiesili kolorowy sznurek na płocie. Masztelakowa jak zwykle poprawiła po swojemu. Ojciec wykosił tr...
zobacz więcej informacji
Cena: 28.25 zł
Sklep: madbooks.pl
Kup teraz Metamorfozy za 28.25 zł w księgarni madbooks.pl
Wydawca: brak danych
Kategoria: Beletrystyka/Inne
ISBN: 9788363906191
Waga: 0.1800 kg
Rok wydania: 2013
Na drugi dzieÅ„ zaraz po szkole razem z ojcem zawiesili kolorowy sznurek na pÅ‚ocie. Masztelakowa jak zwykle poprawiÅ‚a po swojemu. Ojciec wykosiÅ‚ trawÄ™ przy drodze i wokół domu, matka grzebaÅ‚a przy kwiatach, a PiotruÅ› miaÅ‚ później je podlać. Jeszcze wieczorem, gdy szedÅ‚ nakarmić Szarego, widziaÅ‚ jak siÄ™ krzÄ…taÅ‚a po podwórku. PrzesadzaÅ‚a piwonie i floksy, a na sam koniec zmiotÅ‚a schody. Im bliżej przyjÅ›cia, tym wiÄ™ksze dawaÅ‚o siÄ™ wyczuć zdenerwowanie. DyrygowaÅ‚a ojcem i synem, jakby sami nie wiedzieli co majÄ… robić. CiÄ…gle przypominaÅ‚a, że nie co dzieÅ„ odwiedza ich Matka Boska i wszystko ma być jak należy. „Jak by to wyglÄ…daÅ‚o, że do naszego domu przychodzi sama NajÅ›wiÄ™tsza Panienka, a my nieprzygotowani?!â€, powtórzyÅ‚a jeszcze cztery razy tego popoÅ‚udnia.Przez nastÄ™pne dni PiotruÅ› i caÅ‚a jego rodzina z samego rana przed rozejÅ›ciem siÄ™ do swoich obowiÄ…zków oraz wieczorem po skoÅ„czonej pracy klÄ™czeli przed obrazem Matki Boskiej. Odmawiali modlitwy i różaÅ„ce. Matka Piotrusia przychodziÅ‚a też w przerwie swoich zajęć. PiotruÅ› zauważyÅ‚, że jego ojciec niechÄ™tnie stawia siÄ™ na modlitwy i robi to raczej żeby nie sÅ‚uchać pretensji matki. Może nie chciaÅ‚ siÄ™ z niÄ… kłócić jak to byÅ‚o trzy lata temu? Podczas gdy ona i PiotruÅ› gÅ‚oÅ›no powtarzali litanie, on ledwie bezgÅ‚oÅ›nie poruszaÅ‚ ustami i tylko od czasu do czasu jakby z zamyÅ›lenia wyrywaÅ‚o mu siÄ™ „módl siÄ™ za namiâ€. A już najgorzej byÅ‚o wieczorami kiedy w domu zbierali siÄ™ sÄ…siedzi. Siadali wokół obrazu z różaÅ„cami w palcach i gÅ‚oÅ›no Å›piewali. Wtedy Masztelak wychodziÅ‚ na pole do swoich upraw. GÅ‚adziÅ‚ dÅ‚oÅ„mi jeszcze zielone żyto, sprawdzaÅ‚ czy ziemia zbyt mocno nie wyschÅ‚a lub po prostu siadaÅ‚ na miedzy, zwijaÅ‚ papierosa i patrzyÅ‚ na zachodzÄ…ce sÅ‚oÅ„ce nad lasem. MaÅ‚y PiotruÅ› chÄ™tnie potowarzyszyÅ‚by swojemu ojcu w tej przechadzce, jednak matka nie dawaÅ‚a mu wyÅ›lizgnąć siÄ™ z domu. „Jeszcze godzinka i polecisz. CoÅ› taki niecierpliwy?â€, czÄ™sto napominaÅ‚a matka syna. A on już nie mógÅ‚ sÅ‚uchać rechotu starych bab ze wsi, które jak jakieÅ› manekiny kiwaÅ‚y siÄ™ w przód i tyÅ‚ i powtarzaÅ‚y w kółko te same modlitwy. PowstrzymywaÅ‚ siÄ™ żeby nie wybiec z domu, zÅ‚apać ojca za rÄ™kÄ™ i pójść tak aż pod las, tam gdzie koÅ„czyÅ‚o siÄ™ ich pole.MetamorfozySpotkanie po latachProwincjonalne życieKaskaderzy literaturyWÅ‚adysÅ‚aw w LondynieCzÅ‚owiek wilkNa NiemcaTrasa C.- BiaÅ‚ystokÅšruba
KUP TERAZ