Cena: 49.50 zł
Sklep: madbooks.pl
Kup teraz Prawie nic józef czapski biografia malarza za 49.50 zł w księgarni madbooks.pl
To pierwsza na polskim rynku rzetelna biografia sensu stricto Józefa Czapskiego, napisana przez zafascynowanego nim Amerykanina. (w 2007 r. Zeszyt...
zobacz więcej informacji
Cena: 49.50 zł
Sklep: madbooks.pl
Kup teraz Prawie nic józef czapski biografia malarza za 49.50 zł w księgarni madbooks.pl
Wydawca: brak danych
Kategoria: Beletrystyka/Biograficzna
ISBN: 9788365613844
Waga: 1.5500 kg
Rok wydania: 2020
To pierwsza na polskim rynku rzetelna biografia sensu stricto Józefa Czapskiego, napisana przez zafascynowanego nim Amerykanina. (w 2007 r. Zeszyty Literackie wydały „Portet Józefa Czapskiego†Wojciecha Karpińskiego.)
Józef Czapski – żoÅ‚nierz, postać publiczna, Å›wiadek historii, pamiÄ™tnikarz, pisarz i malarz. Jego życie objęło niemal caÅ‚y wiek dwudziesty. W czasie Rewolucji byÅ‚ studentem w Petersburgu, w szalonych latach dwudziestych – malarzem w Paryżu. Jako polski oficer rezerwy wróciwszy do ojczyzny walczyÅ‚ z Niemcami na poczÄ…tku II wojny Å›wiatowej, przez Sowietów zostaÅ‚ wziÄ™ty do niewoli i cudem ocalaÅ‚ z masakry tysiÄ™cy jego towarzyszy broni. Potem nie wróciÅ‚ do Polski, pracowaÅ‚ w powojennym Paryżu, zdajÄ…c relacje z tragicznego poÅ‚ożenia swojego kraju niszczonego przez totalitarny ustrój. Wydane tuż po wojnie, choć mniej znane, wspomnienia Czapskiego z sowieckiego obozu „Na nieludzkiej ziemiâ€, wyprzedzajÄ… „Archipelag GuÅ‚ag†Sołżenicyna o ćwierć wieku. Czapski narzuciÅ‚ sobie również Å›cisÅ‚Ä… dyscyplinÄ™ jako malarz – twórczość ta nadawaÅ‚a sens jego życiu i przez dziesiÄ™ciolecia zajmowaÅ‚ siÄ™ niÄ… codziennie.
Ze wstępu autora:
Mój pierwszy kontakt z życiem i twórczością Józefa Czapskiego nastąpił całkowicie niespodziewanie. Do pewnego czerwcowego dnia nigdy o nim nie słyszałem, a nazajutrz byłem nim zafascynowany.
Dzięki wspaniałomyślnemu odruchowi starego znajomego, który lubi zaspokajać mój apetyt na krytyczne myślenie, pewnego ranka otrzymałem pocztą z Paryża niewielką francuską książkę na temat Marcela Prousta. Nazwisko autora, Józefa Czapskiego, nie było mi znane. Nie bardzo pamiętam, co się stało po otwarciu paczki. Niczym stworzenie zagrzebujące się w swoim naturalnym siedlisku, opadłem na fotel i zacząłem ją od razu czytać. (…)
Byłem wdzięczny za to nieoczekiwane pojawienie się książki Czapskiego w moim życiu. Następnego dnia wielokrotnie, niemal bezustannie myślałem o tym, co Czapski napisał o Prouście i jak to napisał. (…)
Józef Czapski, postać na ogół nieznana czytelnikom i artystom anglojęzycznym, przeżył swoich dziewięćdziesiąt sześć lat w wielu życiowych rolach – jako żołnierz, postać publiczna, świadek historii, pamiętnikarz, eseista i malarz. Jego życie objęło niemal cały wiek dwudziesty.
Mimo gorliwego zaangażowania w walkę z totalitaryzmem i pomoc innym Czapski uważał się przede wszystkim za malarza. Malowanie, jak dowie się czytelnik, nadawało sens jego życiu. (…)
WedÅ‚ug jednego z przyjaciół Czapskiego „ bardziej podziwiano go za charakter niż za twórczość malarskÄ…. Ci, który kupowali jego prace, robili to głównie z przyjaźni dla tego czÅ‚owieka. Jego malarstwo pozostaje praktycznie nieznaneâ€.
I tak jest nadal. Obrazów Czapskiego prawie nie ma w zbiorach publicznych, większość znajduje się w prywatnych kolekcjach w różnych miejscach Europy. Wiele dziesięcioleci temu obrazy Czapskiego zostały zakupione i oficjalne zarejestrowane w narodowych zbiorach w Polsce i Francji, ale ich tytuły pojawiają się jedynie z numerami inwentaryzacyjnymi przyporządkowanymi pracom przechowywanym w magazynach. Tylko nieliczne płótna są wystawiane publicznie. (…)
Zapis w jego dzienniku ukazuje rezultaty kilkudniowej pracy poświęconej rysowaniu różnych kwiatów. Czapski, potrafiący wykraczać poza własne dostrzeżone niepowodzenia, odnotowuje zniechęcenie faktem, że zdołał uchwycić tylko odrobinę ich witalności.
„Kiedy rysujesz, czujesz każdÄ… kreskÄ™ prowadzonÄ… na papierze jako coÅ› żyjÄ…cego, nieodwoÅ‚alnego, i naraz rysunek zaczyna żyć. (…) Potem dwie – jednÄ… kreskÄ… – notatki tulipanów wydaÅ‚y mi siÄ™ nagle żywiej istniejÄ…ce. Dlaczego? Bo je czuÅ‚em podczas rysowania, czuÅ‚em ten zwiÄ…zek niezdarnego, niepewnego, zdeformowanego trochÄ™ rysunku, jakby miÄ™dzy koÅ„cem mojego ołówka a mnÄ… nie byÅ‚o żadnej przerwy. Ja byÅ‚em na koÅ„cu ołówka.â€
Mam nadzieję ożywić Czapskiego w sposób, w jaki opisuje rysowanie tych tulipanów. On i ja spotykamy się na końcu mojego ołówka.
KUP TERAZ