Cena: 19.50 zł
Sklep: madbooks.pl
Kup teraz Na dzikich Å›cieżkach za 19.50 zł w księgarni madbooks.pl
Przyszła pora by ruszyć w świat i porzucić swój dach po to, aby uchwycić to, co mam przed oczami, kraj tak bliski, że żadne jego sekretne m...
zobacz więcej informacji
Cena: 19.50 zł
Sklep: madbooks.pl
Kup teraz Na dzikich Å›cieżkach za 19.50 zł w księgarni madbooks.pl
Wydawca: brak danych
Kategoria: Beletrystyka
ISBN: 9788365613868
Waga: 0.2200 kg
Rok wydania: 2018
Przyszła pora by ruszyć w świat i porzucić swój dach po to, aby uchwycić to, co mam przed oczami, kraj tak bliski, że żadne jego sekretne miejsca nie są mi znane , o sieci wiejskich dróg otwartych na tajemnicę, zanurzonych w głębokiej ciszy, cudownie pustych.
Tutaj nikt wam nie mówi jak się macie zachowywać, co myśleć ani nawet jaki obrać kierunek.
2014. To byÅ‚ ciężki rok. SpadÅ‚em z dachu, na którym robiÅ‚em z siebie bÅ‚azna. UpadÅ‚em na krawÄ™dź nocy, rozbiÅ‚em siÄ™ na Ziemi. WystarczyÅ‚o 8 metrów, żebym poÅ‚amaÅ‚ żebra, krÄ™gi, czaszkÄ™. UpadÅ‚em na stos koÅ›ci. DÅ‚ugo żaÅ‚owaÅ‚em tego upadku, ponieważ do tej pory dysponowaÅ‚am fizycznÄ… maszynÄ…, która pozwalaÅ‚a mi żyć na peÅ‚nej petardzie. Dla mnie godna egzystencja przypominaÅ‚a tablice rozdzielcze syberyjskich ciężarówek: wszystkie wskaźniki bezpieczeÅ„stwa palÄ… siÄ™ na czerwono, ale maszyna pruje dalej. WspaniaÅ‚e zdrowie? Prowadzi do upadku, przez dziesięć metrów przybyÅ‚o mi pięćdziesiÄ…t lat. W szpitalu wszyscy siÄ™ do mnie uÅ›miechali. Francuski system opieki zdrowotnej ma tÄ™ cudownÄ… cechÄ™, że nikt nie czyni ciÄ™ odpowiedzialnym za to, co siÄ™ staÅ‚o. Nikt mi niczego nie wypominaÅ‚, po prostu mnie ratowano. Medycyna na najwyższym poziomie, troska pielÄ™gniarek, miÅ‚ość moich najbliższych, czytanie Villona-punka – to wszystko mnie ocaliÅ‚o. Drzewo za oknem wdmuchiwaÅ‚o mi swojÄ… wibrujÄ…cÄ… radość i cztery miesiÄ…ce później byÅ‚em już na zewnÄ…trz, koÅ›lawy, obolaÅ‚y, z cudzÄ… krwiÄ… w żyÅ‚ach, ze znieksztaÅ‚conÄ… czaszkÄ…, porażonym brzuchem, zagojonymi pÅ‚ucami, krÄ™gosÅ‚upem poskrÄ™canym Å›rubami, zdeformowanÄ… twarzÄ…. Å»ycie już mniej swingowaÅ‚o. Powinienem teraz okazać siÄ™ wierny mojej przysiÄ™dze z nocy boleÅ›ci. UwiÄ™ziony na wÄ…skim łóżku gÅ‚oÅ›no sobie powiedziaÅ‚em: „JeÅ›li z tego wyjdÄ™, przejdÄ™ FrancjÄ™ na piechotÄ™â€. WidziaÅ‚em siebie na kamienistych, dzikich Å›cieżkach! PragnÄ…Å‚em wÄ™drować po ukrytych dróżkach, okolonych żywopÅ‚otami, po darni z jeżyn i Å›ladach kolein otaczajÄ…cych porzucone wsie. Daleko od głównych dróg istnieje Francja ukryta w cieniu, chroniona przed zgieÅ‚kiem, której oszczÄ™dzone zostaÅ‚o planowe zagospodarowanie, niszczÄ…ce każdÄ… tajemnicÄ™. Ciche wsie, jarzÄ™bina i przestraszona sowa. MógÅ‚bym wymienić dziesiÄ…tki powodów wÄ™drowania po wsi. Na przykÅ‚ad ten, że spÄ™dziÅ‚em dwadzieÅ›cia lat na podróżowaniu miÄ™dzy UÅ‚an Bator a Valparaiso, a jest absurdem poznawanie Samarkandy, gdy istnieje Indre-et-Loire. Ale prawdziwy powód tej ucieczki na wieÅ› trzymaÅ‚em schowany w formie zwitka papieru na dnie mojej torby…â€.
Wędrując piechotą przez Francję, między kwietniem a listopadem 2015 r. Sylvain Tesson poznaje kraj dziki, dziwny i nieodkryty. Ta wędrówka jest też dla niego okazją do ponownego wejrzenia w głąb siebie po strasznym wypadku, który o mało nie zakończył jego życia w kwietniu 2014 r. I oto widzimy go wędrującego ścieżkami, którymi prawie nikt więcej nie chodzi, przez rozległe, zapomniane tereny, które cudownie uniknęły ataku urbanizmu i technologii, za to pod jego piórem jawią się przepełnione namiętnym, niespokojnym i fascynującym życiem.
KUP TERAZ