Cena: 25.33 zł
Sklep: profit24.pl
Kup teraz Na tropach Garbusa | ZAKÅADKA GRATIS DO KAÅ»DEGO ZAMÓWIENIA za 25.33 zł w księgarni profit24.pl
"Na tropach Garbusa" proza, jedna z wielu ciekawych historii napisanych przez Bogusława Janiczaka twórcy słowa z Darłowa. Jest to kolejn...
zobacz więcej informacji
Cena: 25.33 zł
Sklep: profit24.pl
Kup teraz Na tropach Garbusa | ZAKÅADKA GRATIS DO KAÅ»DEGO ZAMÓWIENIA za 25.33 zł w księgarni profit24.pl
Wydawca: KryWaj
Kategoria: Dział ogólny/Literatura
ISBN: 9788365651471
Waga: b/d kg
Rok wydania: b/d
"Na tropach Garbusa" proza, jedna z wielu ciekawych historii napisanych przez Bogusława Janiczaka twórcy słowa z Darłowa. Jest to kolejna książka w bogatym już dorobku autora. Jest to książka, którą czyta się jednym tchem, pełna ciekawych wątków trzymających czytelnika w napięciu. Całość składa się z siedemnastu rozdziałów.fragmenty:... Brok zostawił swojego jeńca i opuścił kryjówkę. Wiedział, że ranny nie ucieknie. Żelazne wnyki, które na niego zastawił złamały mu nogę. Dokładnie zabezpieczył wejście. Potem wrócił do swojej leśniczówki. Do kryjówki z rannym przyszedł nocą tak jak mu obiecał. Wszedł po cichu i zapalił latarkę. To co zobaczył wstrząsnęło nim. Jego jeniec leżał martwy. Z piersi wystawała rękojeść długiego bagnetu wojskowego. W ustach tkwił knebel ze szmaty. Ręce i nogi związane kolczastym drutem. W martwych oczach zastygł wyraz przerażenia...- Właź do góry Młot. Do cholery, czemu tak marudzisz? Pospiesz się, szybciej!- Dobra, dobra! Nie poganiaj mnie, sam wiem co mam robić. Lepiej mi pomóż wejść!Po chwili zobaczył czyjąś głowę zaglądającą ostrożnie do środka pokoju. Domyślił się, że to Młot wybiera się do niego z wizytą. Był przygotowany na to. Tymczasem Młot rozejrzał się po pokojuzasłanym rozbitym szkłem i kawałkami drewna z okiennej ramy. Nie zauważył Broka.- Tutaj go nie ma. Włażę do środka zawołał do kogoś z dołu.- Dobra, tylko bądź ostrożny, Młot!Kiedy Młot sapiąc wczołgał się do środka pokoju, opadł na podłogę. Jego nogi były jeszcze za parapetem. Zanim się całkowicie wciągnął do wnętrza, Brok z całej siły walnął go kolbą w łeb. Młot bez jęku opadł na podłogę i tak pozostał. Brok wciągnął go do środka. Zaraz też usłyszał czyjś przyciszony głos wołający zza okna:- Młot, jesteś tam? Odezwij się! Słyszysz? Młot odezwij się!Brok milczał i czekał, co będzie dalej. Po chwili usłyszał ciche przekleństwa i chrobotanie na murze. Domyślił się, że ten który wołał Młota idzie teraz w jego ślady. Brok czekał na niego ściskając w rękach swojego obrzyna. Od drzwi wejściowych cały czas dochodziło stukanie. Brok pomyślał, że nie mają granatów, bo w przeciwnym razie już dawno by rozwalili cały dom z nim w środku. Chociaż nie wiadomo, czy nie mają. Może po prostu czekają na odpowiedni moment. Ale wiedział też, że ma jeszcze trochę czasu, zanim napastnicy sforsują drzwi wejściowe. I mogą do tego użyć granatu w ostateczności. Chyba, że nie chcą robić hałasu...
KUP TERAZ