Cena: 22.90 zł
Sklep: virtualo.pl
Kup teraz Balladyny i romanse za 22.90 zł w księgarni virtualo.pl
Laureat Paszportu Polityki 2010 Sprawy na Ziemi nie idą najlepiej. Starych, potężnych bogów wyparli trywialni, ale i bezwzględni...
zobacz więcej informacji
Cena: 22.90 zł
Sklep: virtualo.pl
Kup teraz Balladyny i romanse za 22.90 zł w księgarni virtualo.pl
Wydawca: brak danych
Kategoria: E-booki/E-Beletrystyka
ISBN: 9788308046500
Waga: b/d kg
Rok wydania: 2010
Laureat Paszportu Polityki 2010
Sprawy na Ziemi nie idÄ… najlepiej.
Starych, potężnych bogów wyparli trywialni, ale i bezwzględni bożkowie popkultury. Świat globalnej wioski nie daje poczucia stabilności i bezpieczeństwa. Osamotnieni ludzie już dawno stracili nadzieję na odmianę losu, żyją z dnia na dzień, apatyczni i znudzeni… na domiar złego zaczyna brakować kawy. W niewyjaśnionych okolicznościach znikają też żelazka.
Pewnego dnia bogowie postanawiajÄ… dziaÅ‚ać. Dużą grupÄ… zstÄ™pujÄ… wÅ›ród ludzi. Czy Nike, Afrodycie, Jezusowi, Ozyrysowi, Lucyferowi i innym uda siÄ™ przywrócić wÅ‚aÅ›ciwe hierarchie? Czy ludzkość jeszcze raz uwierzy? I dlaczego bogowie, majÄ…c tak wiele możliwoÅ›ci, na miejsce swego „zniebozstÄ…pienia†wybrali akurat „kraj w promocjiâ€, czyli PolskÄ™?
Najnowsza powieść Ignacego Karpowicza, nominowanego do Nagrody Nike za Gesty, to świetnie skonstruowany, ironiczny traktat o współczesności. Zabawny i przerażający zarazem. Prowokacyjny i obrazoburczy. Jednym się spodoba. Drugim nie. I tak ma być.
O książce napisali:
Czytam tę powieść jako narrację o nieprzerwanym procesie wytwarzania bogów przez człowieka. A także o współczesnym Polaku, który kleci transcendencję z ikon popkultury i antycznych mitów, z wielkich opowieści religijnych i telewizyjnych seriali. Przetwórstwo transcendentalnych śmieci nie służy jednak pisarzowi do biadolenia nad stanem współczesnej kultury. Jego książka - najbardziej pokręcona powieść całej pierwszej dekady XXI wieku - to narracyjna wizja świata, do którego zeszli bogowie na miarę naszej wyobraźni.
Przemysław Czapliński
Ignacy Karpowicz się nie boi. Dlatego napisał powieść właściwie bezwstydną. Miejscami męcząca, niejasną. Miejscami wzruszającą, prawdziwą. Permanentnie ruchliwą: pączkującą, rozochoconą. A jednak pod blichtrem, ironią i bałaganem (życia) drzemie sobie historia o niewłaściwej (błąd!), nierealnej (też coś!) miłości. Która może się rozprzestrzeniać. Może dotknąć i ciebie.
Agnieszka Wolny-Hamkało
Preparując swój ironiczny traktat na temat współczesnej kondycji człowieka, Karpowicz zręcznie omija fabularne schematy i popycha losy ludzkich oraz nieludzkich bohaterów właśnie w tę stronę, jakiej najmniej można się spodziewać . Refleksja filozoficzna znajduje pełne odbicie w formie książki. W jej tragifarsowej tonacji, w żonglowaniu sposobami narracji, w kompozycyjnym pomieszaniu. W efekcie powstała bodaj najciekawsza – jeśli chodzi o rodzime realizacje – opowieść o tym, czym jest ponowoczesność w kraju postkomunistycznym.
Marta Mizuro
Ignacy Karpowicz (ur. ur. 1976 r.) prozaik, podróżnik, tłumacz; jeden z najlepiej zapowiadających się prozaików młodego pokolenia, pisujący zarówno psychodeliczną prozę, jak i para-reportaże z Afryki. Poprzednia powieść Gesty (2008) znalazła się w ścisłym finale Nagrody Literackiej Nike
KUP TERAZ