Cena: 20.33 zł
Sklep: lideria.pl
Kup teraz O kierowaniu wrażeniem. JÄ™zyk polityki polskiej po 1989 roku. za 20.33 zł w księgarni lideria.pl
Już tytuł wskazuje, o czym jest ta książka. O języku specyficznym, bo używanym przez polityków i uczestników życia politycznego, głównie w ...
zobacz więcej informacji
Cena: 20.33 zł
Sklep: lideria.pl
Kup teraz O kierowaniu wrażeniem. JÄ™zyk polityki polskiej po 1989 roku. za 20.33 zł w księgarni lideria.pl
Wydawca: Von Borowiecky
Kategoria: Książki / Nauki humanistyczne / Politologia, stosunki międzynarodowe
ISBN: 9788360748350
Waga: b/d kg
Rok wydania: b/d
Już tytuł wskazuje, o czym jest ta książka. O języku specyficznym, bo używanym przez polityków i uczestników życia politycznego, głównie w celu osiągnięcia podstawowego celu, którym jest – jakżeby inaczej – cel polityczny, czyli zdobycie władzy, aby – z kolei przeforsować swój program, swoją rację i zabezpieczyć swoje dobro. Ze słownika współczesnej polityki już dawno bowiem zniknęło pojęcie dobra wspólnego, polityka przestała być terenem jego identyfikowania, zabiegania o nie i troski, a współcześni politycy pod pojęciem dobra wspólnego rozumieją co najwyżej interes partii, którą reprezentują. Również współcześni politolodzy raczej omijają zagadnienie dobra wspólnego jako niemodne, niejasne, a może nawet nudne.
Kluczowe obecnie pojęcia polityczne to kłótnia, spór, walka, wojna polityczna. Świadczą o tym niektóre określenia pojawiające się właśnie w języku polityki, np. kampania wyborcza, nasuwająca od razu na myśl kampanię wojenną. Nieprzypadkowo Clausewitz nazywał politykę wojną prowadzoną innymi środkami. Wystarczy posłuchać, a najlepiej posłuchać i zobaczyć np. posła Niesiołowskiego, by nie wątpić, iż współczesna polityka to wojna prowadzona bez reguł i białych rękawiczek, to po prostu spór chamów z gangsterami.
Na wojnie tej - już to ze względu na koszty, już to ze względu na możliwości czy wreszcie ze względu na siłę rażenia - nieczęsto huczą działa, słychać terkot karabinów maszynowych, wybuchy pocisków moździerzowych, nie wspominając już o tym, że dzięki Bogu nie widać atomowych grzybów. Na tej wojnie dominuje pyskówka, awantura słowna, wyzwiska, wulgaryzmy, niewybredne epitety i pomówienia, także słowna plotka, a czasem wprost – darcie mordy. Język, słowo, frazeologizm - umiejętność operowania słowem i związkami słów to oręż pokojowej wojny – sporu politycznego. Kto lepiej włada językiem, skuteczniej wykorzystuje jego bogactwo, w tym język ciała, ubioru itd. – ten na tej wojnie zwycięża i czerpie profity, jakie niosą ze sobą zewnętrzne znamiona władzy. Bo faktyczna władza to co innego.
Autorka z rozbrajajÄ…cÄ… wprost szczeroÅ›ciÄ… pisze: „UmiejÄ™tne wÅ‚adanie jÄ™zykiem polityki, zwÅ‚aszcza Å›wiadome posÅ‚ugiwanie siÄ™ zwiÄ…zanymi z jego istotÄ… możliwoÅ›ciami, jawi siÄ™ jako szczególnie ważne współczeÅ›nie, w dobie nowych mediów, gdy praktycznie każdy może być?skutecznym podmiotem komunikowania politycznego — przeÅ›ladować i być przeÅ›ladowanymâ€â€¦ Taka jest współczesna polityka polska, domena „przeÅ›ladowanych†i „przeÅ›ladujÄ…cychâ€. To polityka Å›wiata, wedÅ‚ug Hegla; Å›wiata, w którym nieżyjÄ…cego Boga zastÄ…piÅ‚o „Boskie PaÅ„stwoâ€, a przed politycznoÅ›ciÄ… nic już nie chroni, albo jesteÅ› zgrupowany, upartyjniony albo jesteÅ› niczym!
W takim świecie warto znać język, którym posługują się uczestnicy dyskursu politycznego, jego pułapki i niuanse, bo w zasadzie wszyscy jesteśmy uczestnikami tego dyskursu. Jeśli zaś uczestniczymy w nim niezależnie od swych chęci i upodobań, to warto byśmy byli świadomi pułapek, które polityczność i politycy na nas przygotowali. Tylko wtedy bowiem nie damy sobą manipulować, gdy będziemy znali i rozumieli język polityki, a nasze wybory będą naprawdę wolne i rozumne. W świecie „prześladowanych†i „prześladujących†lepiej być tym , który prześladuje…
KUP TERAZ