Cena: 16.92 zł
Sklep: lideria.pl
Kup teraz Moja wielka miÅ‚ość za 16.92 zł w księgarni lideria.pl
Izabela Czajka-Stachowicz po raz kolejny siÄ™ga pamiÄ™ciÄ… do lat miÄ™dzywojennych, tym razem by opisać swój najtrwalszy zwiÄ…zek z mężczyznÄ… â...
zobacz więcej informacji
Cena: 16.92 zł
Sklep: lideria.pl
Kup teraz Moja wielka miÅ‚ość za 16.92 zł w księgarni lideria.pl
Wydawca: WAB Spółka z o.o. Wydawnictwo
Kategoria: Ebooki i Audiobooki / Literatura piękna
ISBN: 9788377478769
Waga: b/d kg
Rok wydania: b/d
Izabela Czajka-Stachowicz po raz kolejny sięga pamięcią do lat międzywojennych, tym razem by opisać swój najtrwalszy związek z mężczyzną – filozofem i lekkoduchem Franciszkiem „Franzem†Fiszerem.
Jest rok 1930. Młodziutka Bella wraz z mężem, architektem Jerzym Gelbardem, wraca do Warszawy po kilkuletnim pobycie w Paryżu. Częsta nieobecność Jerzyka sprawia, że dziewczyna spędza czas w towarzystwie bywalców kultowej kawiarni Ziemiańska. Kiedy spotyka tam Fiszera, myśliciel ma już siedemdziesiąt lat. Szybko nawiązuje się między nimi nić sympatii i „Franuś†zaczyna regularnie bywać w domu Gelbardów.
W czułych i barwnych anegdotach Czajki Fiszer daje się poznać jako wielki oryginał: dziedzic fortuny, który przejadł cały majątek, filozof, który nie napisał ani jednej książki, wierny przyjaciel poetów, który Lesmana uczynił Leśmianem. Pamięć o Fiszerze, lwie salonowym, przetrwała we wspomnieniach niemal wszystkich ważnych przedstawicieli bohemy artystycznej dwudziestolecia międzywojennego, ale to z opowieści Czajki wyłania się najpełniejszy i najbardziej fascynujący obraz genialnego Franza.
Â
Weronka wniosła na półmisku pieczoną kaczkę. Kaczka, wiadomo, ptak nieduży – dla Jerzyka i mnie starczyłoby, ale…
– Co za wspaniale pachnąca kaczuszka! – Twarz Franciszka poczerwieniała. Trzymając duży widelec do nakładania drobiu, Franciszek utkwił oczy w półmisku. – Hm, nieporęcznie poćwiartowane – mruknął, odebrał z rąk Weronki półmisek i postawił przed sobą.
– Ależ prosimy, prosimy, niech się pan nie krępuje, ja, ja jestem niedysponowany, a Belusia, zdaje się, w ogóle nie lubi kaczki…– ratował sytuację Jerzy.
– Cóż za naiwne i niemądre stworzenie! Nie lubić kaczki? Można nie lubić pewnych teorii, można nie lubić pewnych znajomych, można, cholera, nie lubić kobiet! Ale kaczki!? Od początku zaobserwowałem u niej niedorozwój umysłowy.
fragment
Â
z recenzji wcześniejszych książek:
Â
Pal sześć dokładność historyczną, nie martwię się tym, że Czajka zamiast Schwitters pisze Stiffers i ma ironiczny stosunek do sztuki abstrakcyjnej. Ważne, że obraz tego świata jest przekonujący, że nigdzie indziej nie zobaczę Hansa Richtera całego w pierzu po groteskowym erotycznym epizodzie z Czajką.
Dorota Jarecka, „Gazeta Wyborczaâ€
Â
Czajka życiorysem mogłaby obdzielić ze cztery stateczne kobiety, a i dla piątej zostałoby trochę ekscesów.
Agnieszka Skórska-Jarmusz, „Kurier Warszawskiâ€
KUP TERAZ